kurde, to jeszcze nad jakimś jeziorem byliśmy? Myślałem, że tylko jaskiń, kamieniołomu i wodospadu nie pamiętam...
no żałuję, żałuję nodzięki za smsa, tylko nie mogę dojść z czyjego telefonu :)
nie Ty jedna ... ja to nawet sms-a nie dostałam ... jacy Wy piękni na tej focie ;)
lustrzane odbicie pięknie przykryło tony kanapek, kilkanaście termosów, ponad 5 kg mandarynek, puszkę po rybkach Jacka oraz puszki po napoju energetycznym. mam zakwasy, bo Jacek nie poczęstował mnie tymi rybkami.
hehe, pięknie było!!Dzi, fajowo przygotowałaś tę "okładkę"kurde, Olfa, podpisałam się przeca :o/to mój drugi nr
Fi :*
Zrobiliśmy około 15km wg komputera...myślę że z błądzeniem, zakrętami i dreptaniem w miejscu było około 20.
kurde, to jeszcze nad jakimś jeziorem byliśmy? Myślałem, że tylko jaskiń, kamieniołomu i wodospadu nie pamiętam...
OdpowiedzUsuńno żałuję, żałuję no
OdpowiedzUsuńdzięki za smsa, tylko nie mogę dojść z czyjego telefonu :)
nie Ty jedna ... ja to nawet sms-a nie dostałam ... jacy Wy piękni na tej focie ;)
OdpowiedzUsuńlustrzane odbicie pięknie przykryło tony kanapek, kilkanaście termosów, ponad 5 kg mandarynek, puszkę po rybkach Jacka oraz puszki po napoju energetycznym.
OdpowiedzUsuńmam zakwasy, bo Jacek nie poczęstował mnie tymi rybkami.
hehe, pięknie było!!
OdpowiedzUsuńDzi, fajowo przygotowałaś tę "okładkę"
kurde, Olfa, podpisałam się przeca :o/
to mój drugi nr
Fi :*
OdpowiedzUsuńZrobiliśmy około 15km wg komputera...myślę że z błądzeniem, zakrętami i dreptaniem w miejscu było około 20.
OdpowiedzUsuń